Dnia 31 grudnia o godz. 13:25 zmarła s. M. Gonzaga – Genowefa Walczak. Siostra miała 93 lata życia i 68 lat powołania zakonnego. Msza św. pogrzebowa zostanie odprawiona we wtorek, 3 stycznia 2017 r. o godz. 11:00 w Płockiej Farze (kościół św. Bartłomieja) – rodzinnej parafii s. Gonzagi.
Siostra urodziła się w Giżynie k/Płocka 20 marca 1923 roku, została ochrzczona w parafii św. Jana Chrzciciela w Bielsku – 04.1923 r. Potem rodzina przeprowadziła się do Płocka i zamieszkała przy Starym Rynku na terenie par. św. Bartłomieja. Sakramentu bierzmowania udzielił jej Błogosławiony abp J. A. Nowowiejski w 1933 roku.
Do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia wstąpiła w Płocku 30 sierpnia 1948 roku; w czasie wojny ukrywała się w klasztorze jako wychowanka, to ją uchroniło od wywózki do Niemiec na roboty przymusowe. 5 maja 1949 roku – po obłóczynach – rozpoczęła nowicjat w Krakowie zakończony I ślubami 30.04.1951 r. W tym okresie pracowała jako instruktorka kroju i szycia, pięknie haftowała i prowadziła pracownię haftu. Od roku 1952 – przez 7 lat była wychowawczynią w zakładzie dla dziewcząt we Wrocławiu, w roku 1956 złożyła śluby wieczyste – jej mistrzynią na wszystkich etapach formacji była s. M. Konsolata.
Siostra pracowała jako wychowawczyni w Częstochowie i w Derdach, w roku 1970 została skierowana do Krakowa, gdzie w klasztorze Zgromadzenie otworzyło świetlicę dla młodzieży pod nazwą Źródło, następnie przez 10 lat była przełożoną w Rabce, a po rocznym pobycie w Krakowie przełożoną w Kiekrzu. Lata następne to prowadzenie Domu Samotnej Matki w Białej k/Płocka i w Chyliczkach pod Warszawą.
W roku 1990, gdy Zgromadzenie – po 40 latach wygnania – odzyskało zrujnowaną posesję w Płocku – objęła obowiązek przełożonej, który ofiarnie pełniła przez 6 lat. Płock opuściła w 1996 roku, pracowała jeszcze na furcie w Częstochowie i przez 5 lat służyła wspólnocie w Rzymie, aby tu powrócić na stałe w 2004 roku.
Siostra Gonzaga była bardzo pracowita i ofiarna, kochała siostry i swoje Zgromadzenie, zawsze była wierna złożonym ślubom i oddana modlitwie, bliska ludziom i miłująca Boga. Odeszła w sobotę, w dzień Matki Bożej, w ostatni dzień roku, umierała w obecności całej wspólnoty i Księdza Rektora Andrzeja, który udzielił jej absolucji, gdy siostry śpiewały: Maryjo, Matko łaski Matko Miłosierdzia, broń nas od nieprzyjaciół i przyjmij w godzinie śmierci. Pozostawiła po sobie głęboki pokój i świadectwo pięknego życia. Dziękujemy Bogu za jej życie, za dar powołania do naszego Zgromadzenia i za to, że mogłyśmy być z nią prze te ostatnie lata.